Jako kolor 2025 roku Instytut Pantone wskazał czekoladowo-kawowy odcień Mocha Mousse. Jednak projektanci, styliści i redakcje największych pism wnętrzarskich jednogłośnie ogłaszają triumf Butter Yellow, czyli – w naszym, polskim wydaniu – masełkowego żółtego. W efekcie na scenie designu rodzi się intrygujący pat kolorystyczny, w którym nie ma przegranych. Bo choć Mocha Mousse urzeka głębią i elegancją, to właśnie Butter Yellow przynosi powiew świeżości, lekkości i nostalgicznego optymizmu.
Butter Yellow to tonacja, która wymyka się klasyfikacjom. Nie jest typową żółcią, zbyt jaskrawą i dominującą, lecz jej rozbielonym, waniliowym odpowiednikiem – subtelnym, miękkim, a przy tym niezwykle szlachetnym. To kolor, który rozjaśnia przestrzeń bez ostentacji i ociepla ją niczym poranny promień słońca przesączający się przez firanki.
– Właśnie ta łagodność sprawia, że projektanci określają Butter Yellow mianem „nowego neutralu” – barwy, która znakomicie zastępuje beże i szarości, a przy tym dodaje wnętrzom życia. Gwyneth Paltrow wprowadza go do swoich kuchni, Martha Stewart – do autorskich realizacji kulinarnych, a ikoniczna marka KitchenAid promuje w nim swoje sprzęty, pokazując, jak nowoczesność i klasyka mogą współistnieć w harmonii. Wyobraźmy sobie mikser ubijający krem waniliowy, sam w kolorze Butter Yellow – to kwintesencja trendu: miękka, zmysłowa, ale jednocześnie praktyczna – mówi Aldona Mioduszewska, wykładowczyni oraz Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz DOMAR.
Kolor z historią i charakterem
Choć w 2025 roku mówimy o Butter Yellow jak o nowym odkryciu, jego korzenie sięgają daleko w przeszłość. Ten odcień święcił triumfy już w latach 50. i 60., kiedy pastelowe barwy dominowały w kuchniach i jadalniach, wnosząc do powojennych wnętrz ciepło i nadzieję. Butter Yellow był wówczas synonimem domowego komfortu, stabilności i przyjemności codzienności.
– Ale jego historia zaczyna się jeszcze wcześniej. W XVIII wieku rozbielone żółcie zdobiły jadalnie, poczekalnie i korytarze gregoriańskich domów – tam, gdzie trzeba było wprowadzić światło i pogodę ducha w mroczne, ciężkie wnętrza. Nic więc dziwnego, że Butter Yellow wraca dziś w wielkim stylu. W czasach przesyconych technologią i chłodną estetyką minimalistycznych wnętrz, tęsknimy za barwami, które mają emocje. Butter Yellow je ma – i to w nadmiarze – wyjaśnia wykładowczyni oraz Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz DOMAR.
Od kuchni po salon – uniwersalność w czystej formie
Współczesny Butter Yellow to kolor o niemal nieograniczonym potencjale aranżacyjnym. Pięknie łączy się z ziemistymi beżami, brązami, glinianymi odcieniami, ale też z wyrazistymi czerwieniami czy zgaszonymi zieleniami. W kuchni tworzy przytulne tło dla drewna i marmuru, w jadalni – ociepla przestrzeń, w przedpokoju – zaprasza i otwiera wnętrze.
– To także barwa idealna do małych, ciemnych pomieszczeń: Butter Yellow optycznie je powiększa i rozświetla, dodając energii bez nadmiaru kontrastu. W połączeniu z naturalnym światłem potrafi zdziałać cuda, a w sztucznym oświetleniu zachowuje swój ciepły, otulający ton. Stąd architekci wnętrz coraz częściej rekomendują go również do pokoi dziecięcych i domowych gabinetów – tam, gdzie potrzebujemy optymizmu i kreatywnej energii – dodaje ekspertka Galerii Wnętrz DOMAR.
Kolor, który wpływa na nastrój
Butter Yellow to nie tylko trend estetyczny, ale i emocjonalny. Badania psychologii koloru dowodzą, że żółcie wprowadzają w dobry nastrój, pobudzają kreatywność i sprzyjają koncentracji. Dlatego nie bez powodu pojawiają się w przestrzeniach pracy, nauki czy relaksu.
– W wersji masełkowej – rozbielonej, waniliowej, delikatnej – żółć traci swoją agresywność, a zyskuje elegancję i balans. To kolor, który nie męczy, lecz koi. Taki, który łączy w sobie słoneczną energię i spokój kremowych tonów – mówi Aldona Mioduszewska, wykładowczyni oraz Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz DOMAR.
Butter Yellow – powrót światła do wnętrz
W świecie, w którym design coraz częściej staje się opowieścią o emocjach, Butter Yellow to kolor, który mówi o cieple, wspomnieniach i nadziei. Nie jest ekstrawagancki, ale nie sposób przejść obok niego obojętnie. Łączy w sobie nostalgię lat 60., urok kuchni Julii Child i współczesną potrzebę lekkości, jaką odnajdujemy w przytulnych, osobistych wnętrzach. To właśnie dlatego Butter Yellow ma wszelkie szanse, by nie być tylko sezonowym trendem, ale długotrwałym symbolem równowagi i radości we wzornictwie.
– Kolor Butter Yellow znajduje swoje naturalne miejsce także i w Galerii Wnętrz DOMAR. Wśród kolekcji mebli, oświetlenia i dodatków, które definiują współczesne polskie wnętrza, można znaleźć inspiracje, jak wprowadzić ten subtelny odcień do swojego domu – z klasą, lekkością i charakterem – podsumowuje wykładowczyni oraz Dyrektor Marketingu wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR.
O Galerii Wnętrz DOMAR:
Wrocławska Galeria Wnętrz DOMAR to jedna z największych galerii wyposażenia wnętrz w Polsce. Na 24 000 m² swoje stoiska ma ponad 100 najemców, którzy mają w swojej ofercie produkty wyposażenia wnętrz i materiałów wykończeniowych – począwszy od mebli, poprzez dekoracje, wyposażenie kuchni, podłogi, dywany, firany, zasłony, tapety, oświetlenie, kominki, drzwi, schody czy okna a nawet systemy do inteligentnych domów. Ponadto w Galerii Wnętrz DOMAR znajdują się: market Biedronka i drogeria Rossmann a także restauracja, klub fitness, szkoła tańca, bank i apteka.
www.DOMAR.pl